Strony1

piątek, 19 lipca 2019

Wieczór Panieński - Milena Rynio

Pozowała Milena Rynio z przyjaciółkami

Cześć!
       Teoretycznie fotografuję już długi czas, a na tej mojej foto-drodze ciągle spotykam coś nowego. Ostatnio po raz pierwszy robiłam zdjęcia na Wieczorze Panieńskim! Trafiły mi się bardzo fajne dziewczyny, więc wspominam bardzo miło!
       Nie jest to typowy reportaż z imprezy, a raczej sesja zdjęciowa. Umówiłyśmy się na fajne, dziewczęce zdjęcia na łonie natury. Dziewczyny wybrały Bałtów, a ja zaproponowałam dworek, obok którego już kiedyś robiłam zdjęcia [KLIK]. Były wianki, szampan z truskawkami, prezenty i bańki mydlane! Żeby tego było mało, dostałyśmy bardzo ciekawą propozycję. 
       Kiedy ostatnio robiłam zdjęcia w tym miejscu, czułam się jakbym popełniała przestępstwo. Jest to chyba teren prywatny, a my podchodziliśmy pod mury dworku i uciekaliśmy od pasących się tam byków. Tym razem na miejscu spotkałyśmy ekipę remontową i kierownik zaproponował nam wejście do tego dworku! Chętnie przyjęłyśmy tę propozycję. Chyba każda z nas była ciekawa jak jest w środku. Nie tylko zwiedziłyśmy budynek, ale zrobiłyśmy też kilka zdjęć. Zostałyśmy profesjonalnie oprowadzone, a także wysłuchałyśmy kilku historyjek o pomieszczeniach w których się znajdowałyśmy. Wnętrza są tam prześliczne, ale niestety bardzo zniszczone. Mam nadzieję, że ten dworek wróci do swojej dawnej świetności. 
       Z tego miejsca chciałam pozdrowić pana Jurka, który nas oprowadzał i podziękować za taką możliwość. Dostałam też pozwolenie na robienie zdjęć w bałtowskim dworku i zamierzam to jakoś wykorzystać! Pani Młodej również składam gratulacje i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! No dobra, dziewczynom też przesyłam buziaki. Miłego oglądania!



poniedziałek, 15 lipca 2019

Sesja zdjęciowa #103

Pozowała Zuzanna Wróbel
Cześć!
      Witam się kolejnym leśnym postem w ten nawet cieplutki poniedziałek. Odpoczęłam trochę ostatnio i zabieram się do pracy. Dzisiaj sesja ślicznej Zuzy, z którą umawiałam się na sesję po maturach. Zdjęcia wyszły nam na początku czerwca, a wstawiam je dopiero teraz.
       Mimo, że to któraś leśna sesja z rzędu, to różni się nieco od pozostałych. Zuza nie pasowała mi do takich jasnych, księżniczkowych kolorów. Postawiłyśmy na czerń i nieco złota. Ciemna zieleń lasu, złoty wianek i złoto na rękach(!) świetnie podkreślają kolor oczu mojej modelki.
       Zatrzymajmy się przy oczach, bo zasługują na odrębny akapit. Zuza ma niesamowicie ciemne oczy, prawie czarne! Zauważyłam to dopiero na zdjęciach. Chyba nigdy nie widziałam praktycznie czarnych oczu na żywo.
       Sesja przebiegła pomyślnie, chociaż obawiałyśmy się deszczu. Na koniec zaświeciło nam nawet śliczne światełko. Nie obyło się bez przypałów, bo zawieruszył nam się telefon wśród zboża i zostałyśmy nagrane jak chodzimy po polu. Na szczęście telefon się znalazł, a żadne wezwanie na policje (za chodzenie po czyimś polu) mi nie przyszło, więc sesję uważam za udaną. Wystarczyło pomachać i zbyłyśmy paparazzi. 
       Nie pozostało mi nic więcej, jak zaprosić do oglądania zdjęć i do odwiedzenia mojego Facebooka. Pod zdjęciami zostawiam linki i krótki opis, czego użyłyśmy do zrobienia takich zdjęć. Miłego oglądania!

czwartek, 11 lipca 2019

18-stka - Faustyna Kwiatkowska

Pozowała Faustyna Kwiatkowska z gośćmi
Cześć!
      Najbliższe reportaże, które zamierzam wrzucić na bloga, są bardzo różnorodne. Były chrzciny bliźniaków, bal gimnazjalny, to teraz 18stka! Na swoje urodziny zaprosiła mnie tym razem Faustyna. Bardzo przyjemnie robiło się fotki, pomimo tego, że w tym okresie miałam naprawdę dużo zleceń i ogólnie pracy. Teraz robię co w mojej mocy, aby przebrnąć przez te wszystkie zrobione zdjęcia (jest hardcore).
       Co do samej 18stki - od razu przyznaję się, że najadłam się jak świnka! Zwykle nie jadam dużo, kiedy pracuję, ale to jedzonko było takie pyszne! To był dla mnie trudny dzień, ponieważ robiłam dwa zlecenia, jedno po drugim. Może dlatego te wszystkie pyszności znalazły się w moim brzuszku? 
       Odbiegając od tematu jedzenia, muszę napisać, że bardzo przyjemnie robiło się i przerabiało te fotki. Lokal był naprawdę dobrze oświetlony, więc zdjęcia nie wymagały żmudnej pracy nad kolorami. Znałam też większość gości, więc te kilka godzin upłynęło mi w bardzo fajnym towarzystwie. Oby więcej takich przyjemnych i prostych reportaży!
       Tak jak mówiłam, ciągle pracuję nad fotkami i mam już kilka sesji gotowych do wrzucenia na bloga. Będę wrzucać teraz posty co 3-4 dni. Mam nadzieję, że was nie zanudzę! Do zobaczenia przy kolejnych fotkach! ;)

poniedziałek, 8 lipca 2019

Sesja zdjęciowa #102

Pozował Konrad Kustrzepa
Cześć!
       Sesja z samym chłopakiem to dla mnie nadal małe wyzwanie. Pracę z kobietą, pozy, stylizacje, itp. mam opanowane. Z facetami jest troszkę gorzej. Rzadziej decydują się oni na zdjęcia, zazwyczaj trzeba ich bardzo namawiać. Do mojego portfolio na studia, które opisywałam pod 101 sesją zdjęciową (KLIK), potrzebowałam różnych fotek. Postanowiłam więc znaleźć chłopaka do zdjęć.
       Przyznaję się, że od razu pomyślałam o Konradzie. Pamiętam naszą pierwszą wspólną sesję, na której Konrad pozował z Julką (KLIK). Robiłam dla nich portrety i byłam zaskoczona. Fotki chłopaka wyszły mi super. Kiedy zobaczyłam, że Konrad zgłosił się kiedy szukałam chłopaka do sesji, bardzo się ucieszyłam. To był dobry wybór, bo mój model wziął ze sobą wiolonczelę.
       Tak, nie planowałam wiolonczeli. Miało być picie kawy i czytanie gazety w środku lasu. Dlatego należą się brawa dla Konrada, bo najładniejsze zdjęcia z tej sesji, to właśnie te z wiolonczelą. Nie pomagałam również w wyborze stylizacji, a ten brązowy golf pasował idealnie. Konrad spisał się naprawdę świetnie!
        Zdjęcie sesji zdecydowanie mogę zaliczyć do moich ulubionych zdjęć. Lewitujące kartki robią robotę! Uwielbiam robić właśnie takie zdjęcia, które mają jakiś motyw i są delikatnie magiczne, zachwycają. Jak wam się podoba taka sesja? Może są inni mężczyźni, którzy odważą się pozować przed moim aparatem? :p


piątek, 5 lipca 2019

Bal Gimnazjalny - Lipsko 2019

 


Cześć!
       Jest już lipiec, więc oficjalnie mamy upragnione wakacje. Trwa sezon ślubów i innych przyjęć, ale nie zabrakło w tym roku również czerwcowych balów pożegnalnych. W tym roku miałam przyjemność uczestniczyć w Balu Gimnazjalnym w Lipsku. W związku z tym, że gimnazjum przestaje istnieć, był to chyba mój ostatni bal gimnazjalny. Teraz będą organizowane bale ósmoklasisty!
       Na ostatnich imprezach tego typu, na których robiłam zdjęcia, nie było tak dużo gości. Tym razem w balu uczestniczyły trzy klasy gimnazjalne. Myślałam, że to będzie wyzwanie, ale wszystko poszło gładko. Wyszło 380 zdjęć i myślę, że nikt nie został pominięty.
       Muszę pochwalić wystrój, a szczególnie dekoracje z żywych kwiatów. Z tego co wiem, żadna florystka nie przyłożyła do tego ręki. Wszystko zrobili uczniowie. Girlanda z róż na ściance była obłędna!
       Fotografowanie uroczystości to praca ewidentnie dla mnie. Uwielbiam patrzeć na tych wszystkich wystrojonych i uśmiechniętych ludzi. Wyglądaliście ślicznie! Tylko wydaje mi się, że nieźle przytyję od tych tortów i pysznych obiadków. :D
       Dziękuję za pozwolenie na publikację kilku fotek. Niech ludzie zobaczą jak się bawi gimnazjum w Lipsku! Zapraszam na oglądnie zdjęć i życzę wszystkim uczniom powodzenia w szkołach średnich!


wtorek, 2 lipca 2019

Sesja zdjęciowa #101

Pozowała Anna i Julia Kopeć

Cześć!
       Pod koniec maja ogłosiłam na swojej stronie i instagramie, że potrzebuję modelki i modela do krótkiej, darmowej sesji zdjęciowej. Potrzebowałam konkretnych zdjęć i szukałam ochotników. Pokazywałam już po jednym zdjęciu z tych sesji, ale przyszedł czas, żeby pochwalić się całą sesją. Teraz mogę opowiedzieć o tym trochę więcej.
       Jednym w wymagań do mojego portfolio na studia było zrobienie 5 zdjęć na określony temat. W tym roku komisja rekrutacyjna wybrała temat: MOJE MIEJSCE. Postanowiłam zrobić serię zdjęć, które przedstawiają różne części domu, ale usytuowane są w lesie. Ania miała za zadanie pozować pisząc list w pokoju". Myślę, że wybrałam odpowiednią osobę. Oceńcie sami. Innymi zdjęciami związanymi z tym tematem podzielę się w innym poście.
       Sesja było stosunkowo dość krótka. Robiłyśmy zdjęcia w jednym miejscu, delikatnie tylko zmieniając położenie niektórych rekwizytów. Stylizacja też nie była mocno wymagająca. Ania przywiozła dwie śliczne sukienki, które idealnie pasowały do takiej romantycznej scenerii. 
       Ania oprócz sukienek przywiozła ze sobą siostrzyczkę! Julia miała pomagać nam w zdjęciach, ale w końcu zachęciłyśmy ją do pozowania. Bardzo spodobały mi się ich wspólne fotki. Są takie naturalne, słodkie i radosne. Fajne dziewczyny do mnie przyjechały!
       Dziękuję dziewczynom, że taki kawał jechały do mnie na zdjęcia, a was zapraszam do oglądania!