Strony1

piątek, 30 października 2020

Chrzest Święty Ignacego

Pozował Ignaś z rodziną
Cześć!

Powiem wam, że coraz ładniejsze mi te reportaże wychodzą. Sama cieszę się jak patrzę na te wszystkie zdjęcia, a od fotoksiążki z tego wydarzenia to już w ogóle nie mogłam się oderwać! Po za tym przyszalałam trochę z oddanymi fotkami - obiecałam 200 a oddałam chyba 320. :D To oznacza tylko, że trafił mi się bardzo fajny reportaż. 

Najpierw bawiliśmy się z Ignasiem troszkę na przygotowaniach. Zwróćcie uwagę, że ten maluszek cały czas jest uśmiechnięty. Chyba wiedział, że to był jego dzień i wszystkich nas zarażał tym uśmiechem.

Robiłam zdjęcia w swojej parafii i powiem wam, że ten nasz kościół to jest idealny do zdjęć! Potem Villa Verde w siennie, gdzie po remoncie też jest cudne światło. Z przyjęcia zapamiętałam też bardzo oryginalne upominki - lizaki z napisem Chrzest Święty Ignacy. Super, takiego prezentu jeszcze nie widziałam. Dzieciaki też były ucieszone, możecie zobaczyć na zdjęciach. Bardzo dobrze wspominam ten reportaż. 

Ja już tęsknię za takimi gorącymi popołudniami, jak tamtego dnia. Fotograficzny sezon dobiegł końca, teraz będzie troszkę luźniej. Ja powoli wracam (jak co roku w zimę) do studia. Do zobaczenia na sesjach zdjęciowych!

poniedziałek, 26 października 2020

Sesja zdjęciowa #141

Pozowały Zuzia Rutkowska i Weronika Rutkowska

Cześć!
Już wiem co macie na myśli, kiedy patrzycie na to pierwsze zdjęcie - po pierwsze WOW, a po drugie ONE LEŻĄ NA PIASKU! Uwaga, uwaga, na tym blogu szanujemy i mocno ściskamy dziewczyny które nie boją się robali i brudu i np. kładą się na piasku, na ściółce leśnej albo biegają boso po trawie.

A tak poważnie to super modelki mi się trafiły. Kocham takie sesje portretowe. To jest coś mojego. Mogę się trochę wyżyć fotograficznie z takimi dziewczynami! Zobaczcie zresztą ile miejsc i stylizacji zrobiłyśmy podczas sesji. No i dziewczyny wybrały te same zdjęcia, które ja wybrałabym podczas selekcji, więc chyba sesja udana!

Najpierw pojechałyśmy na tzw. kopalnię piasku w mojej okolicy. To takie miejsce trochę ukryte w lesie, ale miejscowi dokładnie będą wiedzieli gdzie to. Tam już czekała nas niespodzianka, bo właśnie ktoś ciągnikiem i koparką zabierał z stamtąd piasek, więc miałyśmy widownie. Tydzień później, podczas reportażu ślubnego jeden wujek zapytał mnie czy to ja robiłam tam zdjęcia, bo jego szwagier nas widział. Mówiłam, że jak ktoś biega z aparatem po krzakach, to wszyscy wiedzą, że to tomankowa! :D

Kolejnym celem był zachód słońca w polu słoneczników. Na miejscu okazało się, że pole zasłaniają drzewa i słońce jest po drugiej stronie drogi, więc poszłyśmy na zachód na inne pole. Słonko byłe przepiękne! Uwielbiam takie pomarańczowe! No i na koniec moje długo wyczekiwane portrety ze słonecznikami. Cudo!

Naprawdę podoba mi się ta sesja. Super opcja dla koleżanek. Mają zdjęcia razem, ale też kilka zdjęć osobno. No i opanowałam dwa kolejne zdjęcia profilowe na facebooku, więc bardzo mi miło! Dzięki dziewczyny, było super!

czwartek, 22 października 2020

Backstage z okazji 140 sesji zdjęciowej!


Cześć!
Oj wy chyba lubicie te posty backstage'owe. Zawsze jak pytam czy tworzyć kolejny z okazji następnych 20 sesji zdjęciowych, to większość głosów zawsze jest na tak. Dlatego przysiadłam, pozbierałam fotki z przeróżnych folderów i nazbierało mi się tyle. Ja też lubię te backstage'owe fotki, ale jak jestem na sesji sama, to zawsze zapominam o tym że warto zrobić jakieś zdjęcie od kuchni. Sami możecie zauważyć po zdjęciach - jeśli tutaj fotek z backstage jest dużo, to znaczy, że miałam na sesji kogoś do pomocy lub jakaś fajna mama zrobiła nam troszkę fotek z tyłu.

Najstarsze posty pochodzą z lutego i marca tego roku. Zwykle troszeczkę krótszy jest ten czas w którym robię 20 sesji, ale wiadomo, pandemia. Miałam w marcu i kwietniu dość pusto, siedziałam w domu, więc wydarzyła się tylko jakaś sesja z siostrą w studiu lub sesja przez whatsapp. W lato było już bardzo fajnie. Zrobiłam sporo sesji i reportaży. Teraz nie nadążam wrzucać efektów. Mam zaplanowane przynajmniej 4 posty do przodu jak nigdy!

Nie przedłużam już, bo ja to się zawsze rozpiszę. :D Każdą sesję możecie obejrzeć klikając w zdjęcie z sesji lub tytuł. Można sobie troszkę powspominać i popatrzeć co się u mnie działo od marca. Miłego dnia kochani!

piątek, 16 października 2020

Chrzest święty Tosi

 
Pozowała Tosia z rodziną

Cześć!
Witam was w brzydki, pochmurny piątek prosto z żółtej strefy (i w sumie też czerwonej, bo jestem obecnie jeszcze w Lublinie). No myślę, że wszystkich nas niepokoi i zasmuca ta druga fala i kolejne obostrzenia. Myślę, że powinniśmy jednak pozostać dobrej myśli i działać jak najbardziej normalnie, przestrzegając przy tym wszystkich obostrzeń. 

Sierpień i wrzesień był już w miarę spokojny jeśli chodzi o reportaże i sesje zdjęciowe, więc robiłam ich w tym roku całkiem sporo. Dzisiaj wracamy wspomnieniami do ciepłego, sierpniowego popołudnia, żeby oglądając zdjęcia przenieść się do tego wyjątkowego dla Tosi dnia. Uroczysta msza święta odbyła się w kościele w Rzeczniowie, tak samo jak tydzień wcześniej u Laury. Fajnie się złożyło, że dwie dziewczynki z tej samej rodziny miały chrzest święty niemalże w tym samym czasie.

Po pięknej ceremonii wszyscy udaliśmy się na przyjęcie. Pierwszy raz robiłam zdjęcia w Restauracji Rycerskiej w Iłży. Nie byłam tam chyba z 10 lat! No i powiem wam, że jeśli chodzi o takie przyjęcia jak komunia czy chrzciny to bardzo przyjemne miejsce. Jest kawałek ładnego podwórka i nawet mały plac zabaw. Dla mnie w porządku, chociaż pewnie o opinię najlepiej byłoby zapytać gości. Ciekawe co powiedziałaby Tosia na taką uroczystość, gdyby oczywiście mogła.

Dziękuję rodzince za zgodę na publikację zdjęć i życzę samych szczęśliwych chwil z małą Tosią. Pozdrawiam i zapraszam do oglądania!

poniedziałek, 12 października 2020

Wieczór panieński Patrycji #140

Pozowała Patrycja z koleżankami

Cześć!
No i mamy 140 sesję zdjęciową! Wow, ale się cieszę! Wyjątkowa liczba to i wyjątkowa sesja zdjęciowa, bo tym razem miałam przed obiektywem kilka eleganckich i szalonych dziewuszek. Dzisiejszy post będzie poświęcony wieczorowi panieńskiemu Patrycji.

Zamiast reportażu z wieczoru panieńskiego jest plenerowa sesja zdjęciowa. Dziewczyny wynajęły na ten dzień (a może bardziej noc) agroturystykę i zrobiłyśmy zdjęcia na jej terenie. Szkoda, że troszeczkę popsuła nam się pogoda. Pomimo braku ładnego słoneczka na koniec dnia udało nam się zrobić bardzo fajne fotki. Był szampan, konfetti, huśtawka i zdjęcia w welonie. Wszystkie zdjęcia ogarnęłyśmy w 40 minut.

Docenię tutaj też wygląd dziewczyn. Nie było wianków, a eleganckie czarne sukienki, no i przyszła panna młoda super wyróżniła się białą sukienką. Jak oglądam te zdjęcia to sama mam ochotę na takiego szampana w plenerze na pniaczku. To bardzo nam się wpasowało w klimat.

Co wy na taki wieczór panieński? Tym razem bez różowych dodatków, a więcej czerni i złota. Mi pasuje! Pewnie zobaczę jeszcze sporo wieczorów panieńskich i już się w sumie nie mogę doczekać co przygotuje kolejna druhna dla swojej panny młodej! Dzięki dziewczyny za te zdjęcia. Zapraszam do oglądania!

piątek, 9 października 2020

Chrzest święty Laury

Pozowała Laura z rodziną
Cześć!
Ostatnio praktycznie same komunie, więc dzisiaj wrzucam chrzest święty. Chrzcin w tym sezonie też już było trochę, chociaż nie mogłam wszystkich pokazać. Chętnie wrzucę wam coś nowego, bo to fajnie pokazuje jak cały czas moje zdjęcia się ulepszają, jak obróbka się zmienia, a ci, którzy zastanawiają się nad fotografem na swoją uroczystość, mogą mnie podglądać i wiedzą czego się spodziewać.

To był fajny chrzest. Dobrze się na nim czułam. Lubię robić zdjęcia w kościele w Rzeczniowie, tam zawsze wychodzą ładne fotki, no i proboszcz jest przemiły. Po ceremonii pojechaliśmy do domu weselnego Alicja w Kałkowie, w którym ostatnio robiłam już kilka reportaży. Za każdym razem robiłam jednak zdjęcia w innej sali, więc możecie obejrzeć tę salę z różnych stron. 

Laura okazała się być bardzo spokojną i uśmiechniętą dziewczynką! Tak się akurat tutaj złożyło, że Laura ma rówieśniczkę, u której tydzień później robiłam zdjęcia na chrzcie świętym. Miałam okazję poznać wcześniej moją małą bohaterkę kolejnego reportażu oraz jej rodzinę. Zawsze cieszy mnie to, kiedy zostaję w jakiejś rodzinie ,,na dłużej". 

Jeśli wy chcecie ze mną zostać na dłużej, to zapraszam na mojego instagrama [KLIK], na moją stronę na facebook'u [KLIK], a może nawet do obserwacji mojego bloga, którą znajdziecie tutaj, w panelu po prawej stronie. Dawno o tym wszystkim nie przypominałam. Dziękuję za waszą dotychczasową obecność i życzę miłego oglądania!

piątek, 2 października 2020

Sesja zdjęciowa #139

Pozowała Wiktoria i Hubert

Cześć!
U mnie jeszcze lato w pełni. Dopiero teraz przyszedł czas na dodawanie sierpniowych fotek. A w sierpniu u mnie same piękne kadry! Mam dla was dzisiaj przepiękny zachód słońca i debiut współpracy w firmą LovelyTutuShop! 

Sesja z Wiktorią i Hubertem przekładana była chyba ze dwa albo trzy razy, ale myślę, że tak miało być. Gdyby nie to, to nie miałabym okazji przetestować tiulowej spódniczki od LovelyTutu. Wszyscy chyba wiedzą, że jestem wielką fanką tiulu. Przy okazji filmiku o rekwizytach z Wakacyjnych Warsztatów Fotograficznych wspomniałam, że mam u siebie jakieś 14 tiulowych sukienek i spódniczek! Wiadomo, od przybytku głowa nie boli, a dla moich modelek będę wyszukiwała i kupowała kolejne tiulowe perełki! Oj chyba lubicie tiule tak samo jak ja, bo często decydujecie się właśnie na takie spódniczki.

Firma LovelyTutu przysłała mi tę spódniczkę jako pierwszą. Mi bardzo podoba się taki milutki tiul, a efekty zdjęć w spódniczce możecie obejrzeć właśnie tutaj. Wiktoria świetnie ją zaprezentowała, prawda? <3

Miały być piękne, lipcowe zboża i cicha, polna droga. Sesja przeniosła się na sierpień, więc na polach nie było już zbóż. Były za to piękne trawy i moje ulubione sierpniowe zachody słońca! Patrzcie tylko na te kolory, na to światło. Wymarzone warunki do sesji zdjęciowej! Zabraliśmy ze sobą walizkę i letni kapelusz. Mamy przesłodkie zdjęcia z Hubertem siedzącym w walizce, piękne fotki rodzeństwa i oczywiście taniec w kurzu i promieniach słońca. Kto już zazdrości? 

Zapraszam do oglądania tych zdjęć i wspominania tego ciepłego lata. Ależ to będą piękne wspomnienia! Niektóre fotki możecie zobaczyć na stronie sklepu Lovelytutu.pl, więc zapraszam was też tam. Miłego oglądania i udanego weekendu życzę!