Strony1

czwartek, 29 listopada 2018

Sesja zdjęciowa #93

Pozowała Klaudia Traczyńska
Cześć!
       Sesje jesienne rzadko mi się udają. Zawsze czekam na kolorowe liście, aż w końcu jest deszcz, zimno, w ogóle nieprzyjemnie i nic z tego nie wychodzi. W tym roku mieliśmy jednak piękną jesień. Tutaj mamy przykład ślicznych, ciepłych, uśmiechniętych fotek w takim klimacie. Pozowała dla mnie Klaudia Traczyńska.
       To właśnie ta dziewczyna była poszkodowana prze nieszczęsną, jesienną pogodę. Na tę sesję umawiałyśmy się chyba już trzeci rok! W końcu się udało i wyszło cudnie! Zdjęcia w sumie bez szczególnego motywu. Chciałyśmy mieć po prostu śliczną Klaudię na tle ślicznej jesieni. Muszę podziękować za pomoc przy sesji mamie Klaudii i chłopakowi (który zresztą załapał się na kilku zdjęciach). 
       Szkoda, że taka kolorowa jesień trwa tak krótko. Dodatkowo szkoła i inne obowiązki jeszcze bardziej utrudniają organizację sesji w tym czasie. Teraz czekam na śnieg i jakieś zimowe sesje. A wy? Miłego oglądania!

czwartek, 15 listopada 2018

Sesja zdjęciowa #92

Pozowała Kinga Guska
Cześć!
       Nareszcie mam czas wrzucić jesienne sesje! Na pierwszy ogień idzie przesłodka Kinia. Z mamą Kingi umawiałam się już rok temu, ale niestety nam się nie udało. Cieszę się, że w tym roku ponownie się dogadałyśmy i wyszły nam śliczne fotki. Oprócz jesiennego klimatu, mamy tutaj jeszcze spełnione życzenie mojej modelki - Kinia chciała lewitować.
       Lewitacja jest magiczna i nie dziwię się, że modelki często o to pytają. Kinga to taka mała księżniczka, więc (jak na księżniczkę przystało) było trochę różu i korona z puszkiem! Posypał się magiczny pył i nie tylko Kinia odleciała, ale też cały stos książek.
       Znalazłyśmy piękne miejsca, żeby zrealizować tę sesję. Najpierw pojechałyśmy na uroczy staw z kładką i altanką na wodzie. Na miejscu znalazłyśmy także dynie! Potem pojechałyśmy szukać kolorowych liści - no i proszę! Cudowny, jesienny klimat nam się zrobił. Dziękuję Kindze za sesję, no i mam nadzieję, że kiedyś się jeszcze zobaczymy! 

poniedziałek, 12 listopada 2018

Chrzest - Melania Kłos

Pozowała Melania Kłos z rodziną
Cześć!
     Takim reportażem z chrzcin to aż żal byłoby się tu nie pochwalić! Robiłam te zdjęcia nowym obiektywem Sigma art f/1.4 35mm. Jestem zakochana. Właśnie tego brakowało mi przy reportażach - jasnego szkiełka. Tym razem zostałam zaproszona do kościoła i na przyjęcie. Robiłam zdjęcia w mojej parafii, więc było mi bardzo miło. 
       Pomimo tego, że nie robiłam zdjęć przygotowań w domu, to nastukałam ich całe mnóstwo! Wstawiam tutaj też sporo, bo nie mogłabym się zdecydować które wybrać spośród poniższych. Dzięki tym wszystkim chrzcinom poznałam już wielu przemiłych ludzi, ale też kilka fajnych lokali. Ten mi się bardzo spodobał, więc chciałam uchwycić go za pomocą detali. Stąd trochę więcej tego typu zdjęć. Teraz czas zbierać doświadczenie z nowym obiektywem w rękach.
       Dziękuję rodzicom za możliwość udostępnienia zdjęć. Mela to przesłodka, grzeczna dziewczynka. Życzę wam wszystkiego dobrego!