czwartek, 30 grudnia 2021
Chrzest bliźniaczek - Zosia i Marysia
piątek, 24 grudnia 2021
Sesje świąteczne 2021 - scenka druga #206
poniedziałek, 20 grudnia 2021
Sesje świąteczne 2021 - scenka pierwsza #205
wtorek, 14 grudnia 2021
Sesja ślubna Dominiki i Huberta w Baranowie Sandomierskim #204
niedziela, 5 grudnia 2021
Jesienna sesja ciążowa Darii i Marcina #203
środa, 1 grudnia 2021
Sesja rodzinna na polu słoneczników #202
sobota, 27 listopada 2021
Sesja ślubna Iwony i Łukasza w Kielcach #201
sobota, 20 listopada 2021
Warsztaty ślubne i portretowe u Eweliny Zięby #200
Cześć!
Zapraszam was serdecznie na dwusetną sesję zdjęciową! Dla mnie mega wyjątkowa, bo zrobiłam ją na warsztatach fotografii ślubnej i portretowej u przezdolnej fotograf Eweliny Zięby. Ostrzegam, że zobaczycie dzisiaj mnóstwo pięknych kadrów, zapinajcie pasy!
Nie ma co osiadać na laurach. Przynajmniej raz lub dwa razy do roku warto zrobić coś dla siebie i wybrać się na warsztaty lub kursy. Można zdobyć mnóstwo wiedzy, zainspirować się, poznać nowych ludzi z branży. Ogromnie polecam wam rozwijanie swoich pasji w ten sposób! Ja obiecałam sobie, że na następnych warsztatach chciałabym pouczyć się trochę o ślubach. To wymagający rodzaj fotografii i szlifuje się go latami. Na te warsztaty czaiłam się już jakiś czas. Ewelina to niesamowita osoba. Jest jedną z tych fotografek ślubnych, które obserwuję codziennie i podziwiam całym serduszkiem. Styl jej fotografii jest niezwykle romantyczny, czuły. Na jej zdjęciach widać wyjątkową bliskość, intymność par. Wybrałam się na te warsztaty, żeby nauczyć się jak stworzyć właśnie taką atmosferę na sesji, jak pracować z parami, żeby były na sesjach przede wszystkim dla siebie i żeby miłość było widać gołym okiem.
Myślę, że Ewelina pokazała nam mnóstwo nowych rzeczy w fotografii i biznesie, pomimo tego, że wielu uczestników miało już duże doświadczenie. Takie spotkanie było moim zdaniem warte każdej wydanej złotówki. :)
Dużo mogłabym jeszcze opowiadać o tym co się działo, o tym czego się nauczyłam i jakie są moje wrażenia. Chciałabym jednak przede wszystkim pochwalić wam się tymi zdjęciami. Mam nadzieję, że moje pary ślubne na tym skorzystają i moje zdjęcia będą podobać wam się jeszcze bardziej. Dajcie znać co myślicie. Buziaki!
wtorek, 16 listopada 2021
Ślub Iwony i Łukasza
piątek, 12 listopada 2021
Naturalna, rodzinna sesja w studio #199
poniedziałek, 8 listopada 2021
Połowinki Sienno 2021
piątek, 5 listopada 2021
2 latka Helenki #198
środa, 3 listopada 2021
Gosia i Dominik na wrzosowisku #187
niedziela, 31 października 2021
Sesja Natalii na wrzosowisku #196
wtorek, 26 października 2021
Próbna, świąteczna sesja zdjęciowa 2021! #195
środa, 20 października 2021
Sesja noworodkowa Franka #194
środa, 13 października 2021
Sesja smash cake Bratka i Franka #193
poniedziałek, 4 października 2021
Sesja ślubna w Osiołkowie - Ewelina i Rafał #192
piątek, 1 października 2021
Ślub Eweliny i Rafała
sobota, 25 września 2021
Sesja narzeczeńska w jeziorze #191
środa, 22 września 2021
Sesja zdjęciowa Kasi na rzeczniowskiej łące #190
sobota, 18 września 2021
Piknik Patrycji i Marcina #189
wtorek, 14 września 2021
Chrzest Święty Marianny
piątek, 10 września 2021
Zielona kąpiel Aleksa #188
piątek, 3 września 2021
Ewelina i Arek - spacer po Bałtowie #187
poniedziałek, 30 sierpnia 2021
Lawendowa sesja ciążowa #186
poniedziałek, 23 sierpnia 2021
Sesja noworodkowa Hani #185
czwartek, 19 sierpnia 2021
Pierwsza Komunia Święta Michałka
sobota, 14 sierpnia 2021
Julka w chabrowym polu #184
Pozowała Julka
Cześć!
Mam dzisiaj dla was coś pięknego. Mam śliczną, młodą modelkę, która ma włosy sięgające łydek! Mam też piękne chabrowe pole koło domu, chabrową spódniczkę LovelyTutu oraz wianek upleciony przez Kwiaciarnię Flora. Musiało z tego powstać coś wyjątkowego. Historia tej sesji sięga ze dwa lata wstecz, więc może was zainteresuje.
Dlaczego dwa lata wstecz? Wtedy poznałam Julkę. Byłam fotografem na przyjęciu z okazji chrzcin. Julka oraz jej rodzice byli gośćmi na tym przyjęciu. Pamiętam że od razu zwróciłam uwagę na włosy dziewczynki i gadaliśmy chwilkę o tym, że Julka ma ochotę obciąć włosy po komunii i fajnie byłoby je uwiecznić. Wtedy zrozumiałam, że komunia odbywa się w tym samym roku co chrzciny, na których się widzieliśmy. Ja już zdążyłam pomarzyć o sesji z taką dziewczynką i zapomnieć.
Mama Julki odezwała się do mnie na początku wakacji i zaczęło się planowanie. Widziałam, że muszę wykorzystać sytuację na maksa, więc zaplanowałam trochę magii na zdjęciach. Już jakiś czas nie było u mnie magicznych fotek.
Po drodze wykruszyły nam się miejsca, w których planowałam zrobić sesję. Miał być fioletowy łubin, potem biała łączka, chabrowe pole koło Bałtowa, a skończyło się na tym, że dzień przed sesją znalazłam pole z chabrami, rumiankiem i makami niedaleko domu. Julka w tym kolorze wygląda obłędnie!
Kocham robić takie zdjęcia. Kocham tiulowe spódniczki, kwiaty, lewitację no i te piękne włosy! Jeśli chcielibyście dla siebie lub swoich dzieci trochę bajkowych kadrów, to ja chętnie. Jestem oczarowana!