Strony1

niedziela, 17 maja 2020

Sesja zdjęciowa #128

Pozowali Ania, Marysia, Tosia i Wojtek Kaczor

Cześć!
Trochę już późno, ale obiecałam, że wrzucę, to wrzucę. Kolejna tegoroczna, wiosenna sesja zdjęciowa. W tym roku najchętniej wybieracie rzepak, ale nie dziwię się. Jest go w tym roku tak dużo, że szkoda by było w niego nie wskoczyć na chociaż jedną fotkę. Tak właśnie zrobiliśmy z rodzeństwem, które pozowało dla mnie tym razem.

Dziewczyny napisały do mnie, żebyśmy zrobiły zdjęcia, na których nareszcie będzie cała czwórka. Wybrałyśmy dwa miejsca: kwitnący sad i rzepak, więc obecny must have. Wszędzie już sady zaczynały przekwitać, ale mi udało się znaleźć jeden, niepodcinany, gdzie kwiatów było jeszcze dużo. Po drodze zrobiliśmy fotki w rzepaku i przy drzewku znalezionym przez Wojtka. Sółonko super zaświeciło i mamy śliczne fotki o zachodzie słońca!

Wydaje się że ciężko jest zrobić sesję pozowaną dla 4 osób w różnym wieku, ale chyba nieźle nam poszło? Zawsze dobieram jakiś motyw, żeby sesja to nie było zwykłe stanie przy drzewkach, więc tym razem pograliśmy trochę w monopoly. Pikniki ostatnio też w modzie, więc i tutaj posiedzieliśmy trochę na kocyku. Było trochę przytulanek, łaskotek, podskoków i oczywiście 'kto dostał najwięcej kasy przy rozkładaniu monopoly do zdjęć'. Jak dla mnie super!

Taka sesja to super pamiątka. Wszyscy razem, dużo uśmiechów, ale każdy załapał się też na kilka portretów. Fajnie z wami było, pozdrawiam cieplutko i zapraszam do oglądania.   


poniedziałek, 11 maja 2020

Sesja zdjęciowa #127

Pozowała Wiktoria Kowalczyk 
Cześć!
W tym roku zrobiłam piękne zdjęcia w kwitnących sadach. Tym razem miałam czas i kilka wieczorów pod rząd spędziłam na sesjach. Zaczęłam od zdjęć z uroczą Wiktorią. Żadnej skomplikowanej scenerii, tylko miednica i trochę uśmiechów.

Na początku moja modelka była nieśmiała,dopiero  jak zrobiłyśmy razem zdjęcie aparatem to trochę się rozkręciła. Na końcu sesji okazało się, że niezłe z niej ziółko. Mało tutaj takich zdjęć pozowanych, bardziej starałam się uchwycić małą w zabawie.

Kilka godzin wcześniej obczaiłam z siostrą piękne miejscówki z kwiatami. Wykorzystałyśmy je w tej sesji i w kolejnych. Jak jest sezon to trzeba korzystać. Mama Wiktorii przygotowała nam super stylizacje dla modelki. Jestem fanką tiulowych spódniczek! Wiktoria w końcu dobrze się bawiła i  sesja wyszła taka słodziutka! 

Teraz już końcówka kwitnących drzewek, ale zaczynają się bzy, więc jeszcze jest szansa na takie wiosenne fotki. Zapraszam na sesje, dopóki jest ładna pogoda i mam nadzieję, że fotki Wiktorii się wam spodobają. Spokojnego popołudnia!

piątek, 8 maja 2020

Sesja zdjęciowa #126


Pozowała Iga Tomanek

Cześć!
Nadszedł czas na wiosenne sesje zdjęciowe 2020! Już myślałam, że kolejny raz przegapię kwitnące sady przez pandemię (w tamtym roku miałam maturę). Od 20 kwietnia fotografowie mogą robić sesje plenerowe, więc pojechałam z siostrą do lasu na zdjęcia i symbolicznie zdjęłyśmy maseczkę. Dodatkowo spełniłam swój pomysł ze zdjęciami, gdzie modelka swobodnie leży na ściółce leśnej. Okazuje się, że najodważniejszą modelkę miałam pod nosem.

Do tych którzy patrzą na te zdjęcia i widzą kleszcze, pajączki i inne leśne robaczki: żadna modelka nie ucierpiała przy tworzeniu tych zdjęć! Wiem, że nie każdy podjąłby się takiej sesji, bo kleszcze są naprawdę niebezpieczne, a w końcu Iga chodziła boso i leżała z włosami na ściółce. Chroniłyśmy się preparatem na kleszcze i komary, a w nagrodę moja siostra dostała pyszną kolację. :

Motyw maseczki nadal aktualny, ale na szczęście do zdjęć można ją zdjąć, więc reszta zdjęć już jest naturalna. Myślę, że to będzie odpowiednie upamiętnienie obecnych czasów. Zrobiła nam się z tego fajna wiosenna sesja. Iga biegała boso po lesie w lekkiej sukience, która zresztą czekała na swoją kolej już dłuższy czas. Kupiłam ją kiedyś w lumpeksie i potem żałowałam, bo jest przezroczysta i źle skrojona. Okazało się, że wystarczy ją odpowiednio podpiąć i założyć coś pod spód. 

Iga powiedziała, że zdjęcia tak jej się podobają, że nareszcie zmieni profilowe na fejsie. Myślę, że to najlepsza rekomendacja, bo mieszka z fotografem a już któryś rok ma tę samą fotę. :D To jest też jedna z tych sesji z Igą, gdzie przerobiłam ok. 80 zdjęć, a zazwyczaj sesje z nią są spontaniczne i krótkie. 

Tak zaczęłam wiosnę 2020 i do tej pory zrobiłam już kilka fajnych sesji. W tym roku zaleję was wiosennymi plenerami. Teraz jeszcze jest sezon na kwitnące sady, ale może ktoś już ma ochotę na sesje w lesie? :P Zapraszam do oglądania i komentowania!


poniedziałek, 4 maja 2020

Ślub kościelny - Ela i Paweł

Ela & Paweł
Cześć!
Podobno każdy czas jest dobry na miłość. Moim zdaniem teraz jest nawet lepszy niż zwykle. Przez tę całą kwarantannę mamy więcej czasu dla swoich bliskich. Większość par, które chciały pobrać się w kwietniu lub maju, zmuszone były przenieść swoje ceremonie. Są też pary, które zdecydowały pobrać się w małym rodzinnym gronie. Popieram ten pomysł, takie uroczystości są osobiste i urocze.

Ela i Paweł poprosili mnie o zdjęcia w ostatnim momencie, żeby z uroczystości pozostała jakakolwiek pamiątka. Fotografowałam tylko ceremonię, ale i tak powstała z tego fajna pamiątka. Taki piękny kościół znajduje się w Krępie Kościelnej. Byłam tam pierwszy raz i bardzo podoba mi się wnętrze. Gospodarz również bardzo miły. Obecna była tylko najbliższa rodzina, więc atmosfera była luźna i wszyscy czuli się swobodnie.

Powoli stawiam kolejne kroczki w fotografii ślubnej. Czuję, że to duża odpowiedzialność i podczas takich ceremonii bardzo się staram, żeby nowożeńcy mieli piękną pamiątkę. Tutaj np. obróbka 140 zdjęć zajęła mi aż 4 dni intensywnej pracy. Myślę, że efekty wynagradzają te robotę. Ciekawa jestem czy wam też podobają się takie ślubne zdjęcia. 

Dziękuję młodym za zaufanie i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Zapraszam do oglądania.