Pozowała Michalina Chmielewska z rodziną
Cześć!
Święto Trzech Króli spędziłam na chrzcie świętym Michaliny. To pierwsza dziewczynka, której chrzest miałam przyjemność fotografować. Msza Święta odbyła się w moim parafialnym kościele, więc biegałam z aparatem wśród znajomych osób. Miałam dobry dzień, wszystko poszło zgodnie z planem. Po chrzcinach pojechaliśmy na przyjęcie do bardzo ładnego lokalu. Rodzice zdradzili mi, że w tym samym lokalu odbyło się ich wesele.
Misia to bardzo grzeczna dziewczynka. Najbardziej podobały mi się jej minki. Była zaskoczona tortem, śmiała się do obiektywu lub słodziutko uśmiechała się do każdej cioci.
Dziękuję rodzince za zgodę na publikację zdjęć i życzę wszystkiego najlepszego dla was i dla Michaliny! Poniżej trochę fotek z opisanego wyżej wydarzenia.
Bardzo fajny reportaż :) Też niedługo będę robił zdjęcia na chrzcinach u kolegi :) Podpowiesz mi czy używałaś lampy błyskowej czy raczej nie i wysokie iso i jasny obiektyw?
OdpowiedzUsuńNie używałam lampy, ponieważ nie mam zewnętrznej, a ta wbudowana jakoś mnie nie przekonuje. Obiektyw 18-55mm więc najprostszy, chociaż jeśli bym mogła, wzięłabym jaśniejszy. :p ISO jakoś max 200. Wiedziałam, że będę robić zdjęcia w dość dobrze oświetlonych pomieszczeniach, więc obyło się bez lampy :p Zawsze warto sprawdzić miejsca w których reportaż będzie wykonywany. :)
OdpowiedzUsuńNo to faktycznie fajnie wyszły zdjęcia jak na obiektyw 18-55 mm :) Jak ostatnio robiłem zdjęcia na chrzcie to było mega ciemno w kościele i ISO miałem chyba ze 3000 :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że teraz będę miał lepsze warunki świetlne :)
Ps. Zapraszam na bloga z moimi zdjęciami :) Ciekawy jestem Twoich opinii :) Może coś podpowiesz :) Pozdrawiam, Łukasz
www.lukaszknopfoto.blogspot.com
Wpadnę :p
Usuń