Sylwia & Paweł
Cześć!
Przedstawiam wam dzisiaj moją pierwszą sesję ślubną! Miałam już kilka reportaży ślubnych, ale moje pary zazwyczaj rezygnowały z sesji poślubnej. Teraz doczekałam się swojej pierwszej i jestem z niej ogromnie dumna!
Jak wiecie ja nie lubię robić zdjęć w oklepanych miejscach, gdzie robiło foty wielu fotografów przede mną. Lubię jednak, żeby te moje miejsca były wyjątkowe, wyszukane. Sylwię i Pawła zabrałam do dworku Durckich - Lubeckich w Bałtowie. Dobrze wiecie, że znam się przemiłym panem Jurkiem, które kieruje tam pracami renowacyjnymi i lubię tam robić zdjęcia. Cieszę się, że moja ślubna para zdecydowała się na fotki właśnie tutaj.
Najpierw wpadliśmy jednak do domu, żeby zrobić kilka zdjęć z małą Igusią i rodzicami. Mama i córka miały nawet śliczne, dopasowane wianki! Potem przy plenerze używaliśmy troszkę wianka i troszkę welonu. W sumie byliśmy w 4 miejscach na zdjęcia. Trafił nam się piękny zachód słońca, który wykorzystaliśmy już koło dworku. Potem stanęliśmy na chwilę przy drodze, żeby złapać najlepsze promienie i piękne niebo. Na koniec jeszcze zdjęcia w bałtowskim parku nad wodą i trochę zielonych fotek koło lasu.
Dziękuję Sylwii i Pawłowi, że zdecydowali się na ten plener. Mam cudne zdjęcia! Mam nadzieję, że spodobają się one też innym parom. Życzę miłego oglądania!
Moja strona na Facebooku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz