Pozowała Iza Kominek
Cześć!
W dzisiejszym poście wrócimy trochę do lata. Pod koniec roku zawsze wracam do jakiś niepublikowanych sesji, niedawno przypomniałam sobie, że na blogu nie pojawiła się jeszcze sesja, którą nagrywałam do Wakacyjnych Warsztatów Fotograficznych. Cała sesja była nagrywana, więc tutaj możecie obejrzeć efekty, a na youtube możecie obejrzeć jak wyglądała cała sesja.
Jeśli chodzi o moje wrażenia z sesji, to po pierwsze: Iza to naprawdę śliczna dziewczyna! Po drugie: nawet nie pytajcie ile komarów i ugryzień po komarach musiałam usuwać w PS. Masakra! No ale wiadomo, środek lata, wieczór, więc było ich od groma.
Plan na tę sesję był troszeczkę inny. Strasznie chciałam zrobić zdjęcie w polu słoneczników. Popytałam o kilka miejsc i pojechałyśmy w stronę Lublina, żeby szukać pola słonecznikowego. Miejsca się jednak nie sprawdziły, a my musiałyśmy zrobić jakieś zdjęcia. Zdecydowałam, że zatrzymamy się nad Wisłą w okolicach mostu Edwarda Wojtasa. W sumie tam powstała większość zdjęć, ale na ten piękny zachód słońca zajechałyśmy do Lipska. Jeszcze chwilkę przed sesją mama Izy dała nam trochę żółtych kwiatów, z którymi powstały chyba najładniejsze zdjęcia, więc widzicie, wszystko na spontanie.
Trochę miałam stresik, bo wszystko było nagrywane, ale wyszło super. Cieszę się, że to właśnie Iza wygrała mini konkurs na facebook'u. Mam nadzieję, że spodoba wam się taki powrót do ciepłego lata. Następne sesje to już czysta jesień. Życzę miłego oglądania i do zobaczenia przy kolejnych sesjach!
Piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuń