Cześć!
Koniec roku to czas podsumowań. Jesteśmy tuż po świętach, a więc także po otwieraniu kalendarzów adwentowych. Ja swój realizowałam fotograficznie. Już drugi raz dołączyłam do instagramowej akcji #instamas2017. Polegała ona na tym, że każdego dnia miałam wyznaczone słowo i inspirując się nim musiałam zrobić zdjęcie oraz dodać je na Instagrama. W tym roku brałam udział od samego początku i zdjęcia pojawiały się codziennie. Nareszcie byłam systematyczna! Jeśli macie ochotę obejrzeć jakie zdjęcia zrobiłam w tamtym roku to zapraszam [KLIK].
Słowa na każdy dzień stworzyła @littlemooonster96 i @twardowsky :
Na większość słów miałam plan, ale czasem nie mogłam go zrealizować. Problemem okazały się też słowa, które powtórzyły się z tamtego kalendarza w tym roku, bo do głowy przychodził mi ten sam pomysł, ale wszystkie zdjęcia zrobiłam na czas i jestem z nich dumna. W tym roku chciałam być na większości zdjęć, bo tak prowadzę swój profil na instagramie, więc jest sporo autoportretów. Chciałam też umieścić na zdjęciach moje autentyczne zwyczaje, osoby które kocham i zdarzenia prawdziwe, żeby instamas był dla mnie pamiątką. Chyba mi się udało - oceńcie sami!
#miejsce
Tu nie miałam wątpliwości jakie zrobić zdjęcie. Pierwsze słowo pasowało mi idealnie. Właśnie na początku grudnia dorobiłam się swojego mini studia! Planowałam takie już w poprzednim roku, ale nie zebrałam się, żeby je zrobić. Teraz mogę śmiało zapraszać na sesje zdjęciowe do domu i nie przejmować się złym światłem czy warunkami. Niedługo wstawię jakieś sesje w studiu, obiecuję!Dzień 2
#prezent
Składam ukłon wobec mojego chłopaka, który wiedział, że tego dnia jest słowo prezent i specjalnie kupił mi różę! Trochę sztucznego śniegu i lampek, żeby było bardziej zimowo i wyszła super fotka.
Dzień 3
#dekoracja
U mnie co roku choinka ubierana jest w innych kolorach i w tym roku sprawiliśmy sobie białe i złote ozdoby świąteczne. Dodatkowo w moim pokoju zawisły moje ukochane lampki z żarówkami. Ta je polubiłam, że pojawią się jeszcze na kilku zdjęciach w tym kalendarzu adwentowym.
Dzień 4
#cościepłego
Ciepło mega nam się kojarzy ze świętami. Wszyscy wstawiali kocyki, herbatę, poduszki i kominek, a ja chciałam zrobić coś innego. Wieczorem wyskoczyłyśmy z siostrą i przyjaciółką, żeby zrobić zdjęcie na śniegu. Co myślicie o takiej interpretacji?
Dzień 5
#słodycze
Ooo, tutaj miałam problem, pamiętam. Długo mi zeszło z robieniem zdjęcia, bo mi się ciągle nie podobało. Miało wyglądać zupełnie inaczej. Miałam wtedy zły dzień. Zaczęło się od tego, że nie kupiłam cukrowej laski. Chciałam właśnie z nią zrobić zdjęcie. Zamiast niej szukałam świątecznych lizaków z choinką. Znalazłam, ale był ostatni w sklepie i to połamany. W końcu kupiłam renifera. Robiłam sobie jakieś kreatywne selfie, ale kompletnie mi nie wychodziło. Stwierdziłam że przyniosę inne słodycze i zrobię właśnie takie zdjęcie jak powstało. Zrobiłam sobie herbatkę, usadowiłam się i co się okazało? Padła mi bateria w aparacie. Podłączyłam aparat do ładowania i postanowiłam zjeść sobie kilka z tych słodyczy i okazało się, że od ciepła herbaty roztopiła mi się czekoladka na świeżo upranym kocyku. Czy tylko ja jestem takim przegrywem? :D Jakieś zdjęcie jednak wyszło i wstawiłam je na instagrama późnym wieczorem.
Dzień 6
#mikołaj
Przy robieniu tego kalendarza kilka dni mi się fajnie złożyło. Szkolne mikołajki zostały bardzo fajnie przygotowane i zdjęcie z mikołajem mogłam zrobić już w szkole! Starałam się robić wszystkie zdjęcia aparatem, ale tutaj akurat musiał wystarczyć telefon.Dzień 7
#ktośbliski
Bardzo lubię to zdjęcie. Rzadko bywamy na fotkach z rodzeństwem w trójkę, więc postanowiłam mieć takie jedno z okazji fajnego tematu na instamasie. Gracie w planszówi z rodzinką, czy nie? ;)
Dzień 8
#zwyczaj
Od początku grudnia wiedziałam jak będzie wyglądać to zdjęcie. Tak zazwyczaj wygląda moje popołudnie. Nawet jeśli mam dużo zadane to znajduję czas na jeden filmik na YouTube, który oglądam z siostrą. Do tego obowiązkowo herbatka i jedzonko. Uwielbiam to!
Dzień 9
#zakupy
Absolutnie nie zapowiadało się, żebym pojechała na jakiś shopping tego dnia. Miałam za to cały wolny dzień na wymyślenie zdjęcia. Myślałam sobie już, że trudno, jedno gorsze zdjęcie może być. A tu niespodzianka, wpadł mi do głowy pomysł na bardzo fajne, typowo instagramowe zdjęcie. Wykorzystałam torbę po ostatnich zakupach, łańcuch choinkowy i nowe buciki.
Dzień 10
#stylizacja
To już mogę uznać za tradycję, że jedno zdjęcie z instamas zostaje moim zdjęciem profilowym. Przyznaję, że chciałam wykorzystać swoje studio i koniecznie chciałam mieć fotkę na stołku. Lubię to zdjęcie.
Dzień 11
#choinka
Myślę, że te słowa powinny być jeszcze ciut bardziej dopasowane terminowo, bo rodzice byli trochę zdziwieni, że 11 grudnia wyjmuję choinkę. :D Na to zdjęcie miałam jakiś plan, ale też trochę się nie udał i w sumie wymyśliłam coś jeszcze lepszego. Zmalowałam świetlny łańcuch choinkowy (za pomocą sztucznych ogni).
Dzień 12
#ZimowyMustHave
Stworzyłam sobie mój starterpack na zimowe wieczory. Szkoda, że nie mam czasu na książki, bo chętnie bym sobie poczytała!
Dzień 13
#książka
Przed chwilką pisałam, że nie mam czasu na książki, a tu proszę! Tak, wtedy akurat miałam luźniejszy dzień na tygodniu. Nawet wzięłabym się za książkę, ale kolejne lektury mnie gonią, więc wzięłam się za "Nad Niemnem". To zdjęcie planowałam już w listopadzie, kiedy tylko kupiłam te lampki. Mogę powiedzieć, ze słowo książka w instamasie było tylko pretekstem. :D
Dzień 14
#film
14 grudnia była w kinach premiera filmu "Gwiezdne Wojny - Ostatni jedi" i miałam okazję ją obejrzeć właśnie tego dnia. Planowaliśmy pójść na to do kina odkąd wiedzieliśmy, że ten film wyjdzie. Temat na instamas to zupełny zbieg okoliczności. Ten dzień akurat nam pasował, nie pchaliśmy się specjalnie na premierę. Jeśli ktoś lubi SF to polecam.
Dzień 15
ZimowaZabawa
Myślę, że większość biorących udział w akcji miało problem z tym tematem (chyba że ktoś zrobił fajną fotkę z lodowiskiem). Większość dodawała stare zdjęcia. Tak zrobiłam i ja. Wrzuciłam fotkę ze starej sesji, kiedy jeszcze uważałam, że normalne zdjęcia na śniegu w życiu mi nie wyjdą.
Link do całej sesji [KLIK].
Dzień 16
#płomień
To zdjęcie może nie jest zbyt pomysłowe i dobre technicznie, ale na pewno wiążę z nim fajne wspomnienia. Byłam wtedy dość zabiegana i nie miałam czasu na zdjęcie. Najważniejsza jednak była wtedy impreza urodzinowa koleżanki. Wstawiłam na instagrama płomień na torcie z okazji jej urodzin i jeszcze raz życzyłam wszystkiego najlepszego.
Dzień 17
#napój
Czekałam na taki temat. Zimowe kawki i herbatki to coś co uwielbiam. Patrzcie jaki pyszności robimy sobie z siostrą. To zdjęcie sprawia, że chyba zaraz pójdę sobie zrobić taką kawę.
Dzień 18
#muzyka
Obawiałam się tego zdjęcia, bo w poprzednim roku też miałam problem. Ciężko zrobić ładne zdjęcie muzyce nie robiąc po prostu screena tego czego się słucha. Stwierdziłam, że to będzie po prostu pościelowa fotka. Jak dodałam już na insta, to stwierdziłam, że wyszła bardzo fajnie i to w moich ulubionych, instagramowych kolorach. Jeśli chodzi o piosenkę, to cały grudzień męczyłam "Santa Baby" Erthy Kitt.
Dzień 19
#AllIWantForChristmasIs...
Bardzo fajny temat na zdjęcie. Postanowiłam zrobić fotkę z kimś bliskim - moją przyjaciółką. Dawno nie miałyśmy wspólnej fotki na instagramie, a ta wyszła tak super. Robiłyśmy wtedy pierniczki dlatego napisałam "All I want for Christmas is YOU&FOOD". :D To jedna z moich ulubionych fotek z #instamas2017.
Dzień 20
#symbol
Przynosicie do domu jemiołę na święta? Lubicie wrabiać kogoś w buziaki? Ja wrobiłam brata podwójnie, bo strzeliłam jeszcze fotkę. Wyszło bardzo słodziutko!
Dzień 21
#radość
W #instamas2017 nie mogło zabraknąć zdjęcia z moim chłopakiem. My tam zawsze jesteśmy radośni i się śmiejemy, więc to było słowo idealne dla tego zdjęcia. Chciałam zrobić sobie śliczne zdjęcie na śniegu (akurat padało tego dnia chwile), ale późno wróciliśmy ze szkoły i szybo zrobiło się ciemno. Zrobiliśmy za to super zdjęcie pościelowe. Dopiero po wstawieniu zdjęcia zobaczyłam że na poduszce złapało się słowo "lauhg".
Dzień 22
#WaszPomysł
To zdjęcie zrobiłam kilka dni wcześniej podczas pięknego, zimowego zachodu słońca. Tak jak pisałam wcześniej - uwielbiam gorące napoje zimą, a tu jeszcze piję pyszną kawę i oglądam taki piękny widok!
Dzień 23
#czerwień
Paznokcie też musiałam umieścić w kalendarzu adwentowym. Czerwony lakier obowiązkowy przy wigilijnym stole. Dziewczyny, wy też robicie świąteczne paznokcie, czy wasze pazurki nie muszą być dopasowane do pory roku?
Dzień 24
#wigilia
Tak jak w tamtym roku 24 grudnia pojawiło się słowo wigilia. Cały instagram został zasypany zdjęciami potraw wigilijnych. U mnie także pojawiła się taka fotka.
Jestem zadowolona z tegorocznych zdjęć. Cieszę się, że utrzymałam je nieco w klimacie swojego profilu na instagramie. Co myślicie o takiej akcji? Dalibyście radę tak systematycznie robić fotki na temat, który ktoś wam wyznaczył. Małe wyzwanie jest, ale zapewniam, że zabawa jest super. Jeśli w przyszłym roku też będzie instamas to chętnie wezmę udział!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz