Pozowała Iga Tomanek
Cześć!
Jak wam upływa drugi dzień świąt? Jeśli już zjedliście bigos i sernik, to możecie obejrzeć Świąteczny Maraton u Tomankowej. Ponownie pozuje moja siostra. Mamy tutaj dwie sesje zdjęciowe ze słonecznej Chorwacji. Pierwsza sesja została zrobiona znowu przy okazji. Czekaliśmy na obiad i postanowiłyśmy pstryknąć parę fotek. Może siedziałabym grzecznie przy stole i czekała na posiłek, ale piękne słoneczko nie pozwoliło mi usiedzieć w miejscu. Szkoda, że zrobiłyśmy tak mało fotek. Sesje z Igą takie są - mało czasu,
a fotki fajne.
a fotki fajne.
Druga sesja była już bardziej zaplanowana, a i tak się trochę spieszyliśmy. Z okien naszego hotelu było widać niemal pusty ląd (półwysep). Jakoś trzy dni zbieraliśmy się, żeby tam pojechać, porobić fotek i podronić. Kiedy tam dojechaliśmy, okazało się, że to pustkowie praktycznie bez roślinności. Byłam zadowolona, bo w takim miejscu jeszcze sesji nie miałam. Jeśli chcecie wiedzieć jak to miejsce wyglądało z góry, to na instagrama wstawiłam fotkę:
https://www.instagram.com/p/BZIgtS0B4jl/?taken-by=tomankowa
Dobrze, że wzięłam ze sobą te czerwoną sukienkę. Patrzcie jak świetnie wygląda na tym piasku i kamieniach! Przyjechaliśmy akurat na zachód słońca, więc mieliśmy piękne widoki. Chciałabym tam wrócić! Teraz mogę chociaż wracać wspomnieniami oglądając zdjęcia. Jak wam się podoba Iga w takim wydaniu?
Mam nadzieję, że macie jeszcze siłę na trzeci dzień obżarstwa. :p Tak samo mam nadzieję, że wpadniecie jutro na bloga, bo pojawi się kolejny post ze zdjęciami Igi. Miłego wieczoru! :*
Zdjęcia w czerwonej sukience są przepiękne. ��
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuń