Strony1

piątek, 20 lipca 2018

Sesja zdjęciowa #84

Pozował Julian Siewruk
Cześć!
       Początkowo obawiałam się trochę sesji z maluszkami, ale teraz stwierdzam, że to jest super. Każdy uśmiech dziecka tak cieszy! Mam w głowie tyle pomysłów, że od razu zachęcam wszystkich rodziców do takich sesji. Zdjęcia od zawsze były najlepszą pamiątką.
       Ta sesja to też doskonały przykład na to, że rzeczy które nadają się do wyrzucenia świetnie można wykorzystać w sesjach zdjęciowych. Planowanie tej sesji studyjnej zaczęłam od pomysłu na zardzewiałą, metalową miednicę. Pamiętałam, że na pewno leży gdzieś taka na podwórku. Kiedy już ją znalazłam, zastałam w niej pełno ziemi, śmieci i robaków. Byłam już trochę podłamana, ale udało mi się ją doczyścić i dwa dni później leżała w tej miednicy biała kołdra i mały Julek. Podobnie było z innymi rekwizytami. Przekopałam pudła na strychu i znalazłam fluorescencyjne gwiazdki i księżyce. Wystarczyło mycie i nowe nitki, a mały był bardzo zainteresowany.
       Rodzice byli chyba zadowoleni ze zdjęć, mam nadzieję, że wy też będziecie. Zapraszam zatem na sesje zdjęciowe dzieci w KAŻDYM wieku. Miło się robi takie sesje i miło ogląda! ;)









































4 komentarze:

  1. Świetny bobas :) Zdjęcia z wykorzystanie kocyka i gwiazdek bardzo pomysłowe :) takie typowe domowe studio bez kosztów :) Pozdrawiam, Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz dobre oko do zdjęć ����
    Mam takie pytanie czy możesz polecić laptopa do obróbki zdjęć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, nie bardzo znam się na laptopach, mojego mam z polecenia brata informatyka. Ważne żeby miał dobry procesor i sporo pamięci na dysku. Mój laptop to Dell Inspirion 15 3000 :)

      Usuń