Pozowała Anita Wicik z gośćmi
Cześć!
Piję niedzielną kawę i wrzucam kolejny fajny reportaż na bloga! Tym razem 18stka Anity. Były tańce, przyśpiewki, tort pasy, więc czym różni się ten reportaż od innych? A no troszeczkę się spóźniłam!
Spokojnie, było to jednak spóźnienie zaplanowane. Tego dnia bardzo późno robiłam chrzciny i musiałam zrezygnować z zdjęć u Anity. Moja solenizantka chciała jednak, żebym przyszła i zrobiła chociaż kilka zdjęć. Umówiłyśmy się zatem, że zacznę od 21:00. Zobaczcie, za wiele nie straciłam! Gdybym o tym nie napisała, nawet byście nie zauważyli, że nie byłam od początku. Poza tym wyszło nam ok. 250 zdjęć, czyli tyle co zazwyczaj z 18stki.
Muszę pochwalić też super ściankę zdjęciową. Mieliśmy przygotowane miejsce do zdjęć ze znajomymi i rodzinką. Fajny pomysł! Tym bardziej, że robiłam już zdjęcia z 18stki w tym miejscu - jest to coś nowego. No dobra, tort też był przepyszny, nie ma co ukrywać!
Jeśli zastanawiacie się, czy fotograf na 18stce to dobry pomysł, to zobaczcie te zdjęcia. To tylko kilkanaście zdjęć z całego reportażu, a wszystkie najważniejsze momenty, przyjaciele i atmosfera uwiecznione na zawsze. Możecie zapytać też moje piękne solenizantki! Teraz pozostaje mi tylko życzyć miłego oglądania!
Jeśli zastanawiacie się, czy fotograf na 18stce to dobry pomysł, to zobaczcie te zdjęcia. To tylko kilkanaście zdjęć z całego reportażu, a wszystkie najważniejsze momenty, przyjaciele i atmosfera uwiecznione na zawsze. Możecie zapytać też moje piękne solenizantki! Teraz pozostaje mi tylko życzyć miłego oglądania!
Mój Instagram:
https://www.instagram.com/tomankowa/
https://www.instagram.com/tomankowa/
Moja strona na Facebooku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz