Pozowała Zosia i Staś z rodzicami
Cześć!
No i nareszcie nadszedł czas na świąteczne sesje zdjęciowe! W tym roku już pokazywałam wam trochę zdjęć, bo nie mogłam się już doczekać. Temat świątecznych sesji zdjęciowych już zamknięty, więc mogę się teraz chwalić efektami. Na początek mam dla was moją pierwszą sesję próbną.
Cieszę się, że rodzice Zosi i Stasia tak szybko się zorganizowali i następnego dnia byli już u mnie na sesji. Listopad był szalony. Mogłam być w domu tylko w weekendy, żeby wszystko przygotować, dlatego ze wszystkim mi się spieszyło. W tym roku przewidziałam jednak aż 3 weekendy na sesje świąteczne, więc przynajmniej na sesjach nie byłam zabiegana. Wszystkie mi się ładnie rozłożyły.
Zdjęcia zazwyczaj zaczynałam od kuchni, żeby dzieciaki ośmieliły się troszeczkę z rodzicami. Tak też zaczęliśmy zdjęcia z pierwszą rodzinką. Zosia i Staś najpierw troszkę marudzili, ale jak już się rozkręcili, to była świetna zabawa!
Po pierwszej sesji udoskonaliłam scenki jeszcze troszeczkę, więc kolejne zdjęcia wyglądają troszkę inaczej. Żeby zobaczyć różnicę musicie najpierw obejrzeć dzisiejsze zdjęcia, więc nie piszę już nic więcej, tylko zapraszam do oglądania! Dajcie koniecznie znać, co myślicie o tegorocznych scenkach świątecznych!
Mój Instagram:
Moja strona na Facebooku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz