Pozował Wojciech Pisarek z rodziną
Cześć!
Kilka dni temu miałam okazję uczestniczyć w Chrzcie Świętym małego Wojtka. To już druga taka uroczystość, na której robiłam zdjęcia. Czułam się troszeczkę pewniej niż za pierwszym razem, ale wiadomo, stres był. Wstawiam tylko kilkanaście zdjęć z ponad 200. Wszystkie mi się podobają. Jestem z siebie dumna. Wciąż idę na przód!
Tym razem Chrzciny odbyły się niedaleko mojej miejscowości, więc zdecydowałam się od razu. Tak jak poprzednio, zaczęliśmy od zdjęć w domu. Mieliśmy okazję porozmawiać i wypić herbatkę. Maluszek sporo spał i prawie w cale nie płakał. Na zdjęciach z gośćmi nawet często spoglądał w obiektyw - model idealny.
Dziękuję rodzicom za możliwość zrobienia tych fotek i udostępnienia ich na blogu. Najlepiej uczymy się próbując. Trzymajcie kciuki, żeby szło mi coraz lepiej! Zapraszam na fotki! :)
Piękne zdjęcia a i fotografowani młodzi i piękni zwłaszcza BOHATER DNIA
OdpowiedzUsuńJasne, że tak :)
UsuńŚwietne zdjęcia, używałaś zewnętrznej lampy błyskowej? :)
OdpowiedzUsuńNie używałam lampy ;)
Usuń