Pozowały Kasia Cukierska i Natalia Cukierska
Cześć!
Ja znów na sesji z aniołkami! Mogę już powiedzieć, że z Kasią i Natalią widzę się w każde wakacje na sesji zdjęciowej. Zawsze realizujemy takie pomysły, że potem wszędzie używam tych zdjęć jako świetnego przykładu mojej fotografii. Tym razem zrobiłyśmy pomysł, który od dawna miałam w głowie, czyli sesję z praniem! Wszystko byłoby cacy, gdyby nie to, że zeżarły nas komary.
Wszyscy chyba odczuliśmy w tym rogu plagę komarów. Nawet na podwórku gryzą już od 15:00. Wiedziałam, że przy lesie będą gryzły jeszcze bardziej. Zabrałam preparat na komary, wypsikałam dziewczyny kilka razy, a i tak wróciłyśmy z miliardem ukąszeń.
Normalnie spędziłabym na tej sesji pewnie mnóstwo czasu, żeby rozwiesić pranie i wszystko super przygotować, a przez komary i chmurę idącą od zachodu zrobiłyśmy te zdjęcia w 30 minut. W przerwach pomiędzy ujęciami kręciłyśmy się w kółko i biegałyśmy, żeby nas nie obsiadały.
Pomimo tego, że zrobiłyśmy tę sesję dosłownie w biegu, to wyszły bardzo fajne fotki. No cóż, z Kasią i Natalią nie mogło być inaczej. Zajrzyjcie koniecznie do naszych poprzednich sesji zdjęciowych.
Dziewczyny, jeśli macie jeszcze ochotę na mnie patrzeć po tej przygodzie z komarami, to do zobaczenia za rok! :D Was zapraszam oczywiście do obejrzenia pięknej sesji. Myślę, że temat prania nie został jeszcze przeze mnie wykorzystany. Marzy mi się jakaś sesja rodzinna lub portretowa w podobnym klimacie!
cudnie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń