Pozowała Julia Jelonek
Cześć!
Dzisiaj kolejna sesja, w której fajnie eksperymentujemy z modelką. Julka miała już u mnie trochę zdjęć, więc starałyśmy się wymyślić coś nowego. Szukałyśmy jakiegoś fajnego pomysłu na zdjęcia w studiu i postanowiłyśmy pochlapać się w czarnej farbie!
Były już ładne, słoneczne plenery, były delikatne zdjęcia pościelowe, to teraz musiało być coś z pazurem! Zaczęłyśmy od przyjemnych, kontrastowych portretów. Julka przywiozła ze sobą kwiaty i fajną jeansową kurtkę. Jeans super wygląda na tym tle, a róż fajne dopełnił kolory. Po tych zdjęciach przyszedł czas na to, żeby się trochę pobrudzić! Kupiłam dużo czarnego brokatu (którego nie polecam!), wyciągnęłam farby, zabezpieczyłyśmy tło i zaczęłyśmy zdjęcia. Dlaczego nie polecam brokatu? Chciałyśmy użyć go po to, żeby farba się fajnie mieniła. Lepszy efekt osiągnęłyśmy jednak sypiąc troszkę srebrnego brokatu, niż wysypując opakowanie czarnego.
Tak właśnie powstały ciekawe, nietypowe portrety. Wyglądają super! Dużą robotę robią niebieskie oczy Julki. Gdzieś kiedyś pisałam, że uwielbiam taki hipnotyzujący wzrok. Dzięki Julka za sesje - kolejne super fotki do kolekcji. Mam nadzieję, że wam również się spodobają, bo zmywanie tej farby pochłonęło trochę cierpliwości i bieżącej wody! Miłego oglądania. :D
Mój Instagram:
https://www.instagram.com/tomankowa/
https://www.instagram.com/tomankowa/
Moja strona na Facebooku:
Poprzednie sesje zdjęciowe Julki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz