Pozowała Iga
Cześć!
No słuchajcie, robimy z tego już tradycję! To już chyba trzecia halloweenowa sesja z moją siostrą. Poprzednie dwie znajdziesz TUTAJ i TUTAJ. Raz w roku robimy sobie mały, straszny projekt. Szukamy prostej, creepy stylizacji, robimy jakiś szalony makijaż, szukamy jakiejś mrocznej miejscówki i robimy foty.
W tym roku zabrałyśmy ze sobą na sesję również kosę. Wyobraźcie sobie zdziwienie mojego taty, gdy poprosiłam o kosę i patrzył jak ładowałam ją do samochodu. :D Wybrałyśmy się do Bałtowskich lasów i trochę straszyłyśmy przejeżdżające nad ranem samochody. W końcu to halloween! :P
Po drodze zatrzymałyśmy się również na polu oszronionej pierwszymi przymrozkami facelii. W lesie miałyśmy idealne warunki, ale do ciepłej, jesiennej sesji zdjęciowej. Obróbka pozwoliła na wydobycie takiego mrocznego klimatu. Resztę roboty wykonała siostra, która zgadza się na większość moich szalonych pomysłów i świetnie potrafi wcielić się w nowy charakter. Łapcie za popcorn i zapraszam do oglądania!