Chrzest Święty Olafa w Ostrowcu Świętokrzyskim

Cześć!

Trzeba powiedzieć, że Olaf świetnie się bawił w dniu swojego Chrztu Świętego. Zobaczcie tylko na tę roześmianą buźkę! 

Chrzest święty to nie tylko zdjęcia z kościoła podczas polewania głowy malucha wodą święconą. Tego dnia towarzyszyłam rodzince od przygotowań w domu do przyjęcia. Zobaczcie ile wzruszających i roześmianych, rodzinnych kadrów udało nam się zrobić. Rozczula mnie każda słodka i kwaśna minka, każdy dotyk i każdy uśmiech dorosłego. Ciekawa jestem co pomyśli sobie o tych zdjęciach Olaf, gdy będzie oglądał je już jako dorosły facet.

Bardzo lubię fotografię chrztu świętego właśnie dla tych rodzinnych momentów. Mam nadzieję, że jak najdłużej będę mogła fotografować takie czyste szczęście. Zapraszam Cię do obejrzenia tych zdjęć. Mam nadzieję, że również poczujesz tę radość Olafka.

Pierwsza Komunia Święta Martynki w Iłży

Cześć!

Postanowiłam nadrobić zaległości w publikacjach reportaży. Terminy na majowe komunie rozchodzą się u mnie bardzo szybko, a w tamtym roku nie pokazałam ani jednego reportażu komunijnego na blogu. Zapraszam was zatem do obejrzenia relacji z bardzo ważnego dnia Martynki.

Tego dnia towarzyszyłam rodzince Martynki już od przygotowań do Pierwszej Komunii Świętej. W domu mieliśmy czas obfotografować detale, zrobić piękne portrety w plenerze i poprzytulać się z kociakiem! Udało mi się zrobić również kilka zdjęć w kościele przed mszą świętą. Niestety w niektórych parafiach na mszy komunijnej może być tylko jeden główny fotograf, więc zobaczyliśmy się ponownie już na przyjęciu. Wracam z uśmiechem do tych ciepłych, majowych dni. Bieganie za roześmianymi dzieciakami i  towarzyszenie w urokliwych rodzinnych chwilach, to moje ulubione rzeczy na takich przyjęciach.

Już nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu 2024. Niestety wszystkie majowe niedziele w tym roku są już u mnie zajęte, ale właśnie otworzyłam kalendarz na 2025 rok. Jeśli szykuje Ci się jakaś komunia, napisz do mnie na mail tomankowaphotos@wp.pl lub zadzwoń na 798814455. Chętnie wykonam dla Ciebie wyjątkową pamiątkę z tego dnia.

Sesja ślubna w Ogrodzie Botanicznym UMCS w Lublinie

Kasia & Łukasz

Cześć!

Wyobraźcie sobie, że rok po ślubie wbijacie się w suknie ślubną i garnitur ślubny, idziecie pobiegać tak odświętnie ubrani po ogrodzie botanicznym, całujecie się pod co drugim drzewem, a na koniec piszecie sobie listy miłosne podczas zachodu słońca. Brzmi jak idealna randka na pierwszą rocznicę ślubu? Tak właśnie wyglądała sesja zdjęciowa Kasi i Łukasza.

Spotkaliśmy się po raz pierwszy właśnie w Ogrodzie Botanicznym UMCS w Lublinie. Kasia i Łukasz w dniu ślubu dostali voucher na sesję ślubną i postanowili ją zrealizować właśnie w ten sposób. Chodziliśmy razem po ogrodzie i szukaliśmy fajnych miejsc na romantyczne zdjęcia. Ciężko mi nawet wybrać swoje ulubione zdjęcie, bo mamy tutaj przeróżne scenerie - od ciepłych, słonecznych kadrów, przez ciemną zieleń bluszczu, fioletowe kwiaty, aż po różowy zachód słońca.

Być może ślub to nie jedyny moment, żeby założyć suknię ślubną i garnitur. Co wy na to?

Sesja biznesowa w Moon Studio

Pozowali Paulina i Krystian

Cześć!

Sesje wizerunkowo-biznesowe zdarzają mi się rzadko, ale całkiem je lubię. Paulina pojawiła się przed moim obiektywem po raz drugi i tym razem towarzyszył jej również Krystian. Poprzednią sesję wykonałyśmy w plenerze, więc tym razem skusiliśmy się na wynajęcie studia.

Nie posiadam jeszcze własnego miejsca do zdjęć w Lublinie. Na razie bujam się w plenerze lub wynajmuję studio na godziny. Moon Studio to moje ostatnie odkrycie. To mieszkanko w starej kamienicy z mega klimatem. Aranżacja studia ciągle się zmienia i obecnie mamy tam klimat bardzo retro, ale sesję biznesową udało nam się tu zrobić.

Paulina i Krystian pracują online, więc na zdjęciach często pojawia się telefon lub tablet. Najbardziej zależało nam jednak na klasycznych portretach. Z przyjemnością podglądam teraz ich social media i patrzę jak moje zdjęcia służą im do tworzenia contentu. 

Jeśli to także twój klimat, zapraszam cię na sesję wizerunkową w studio lub plenerze. :P

Sesja ciążowa z alpakami

Pozowali Monika, Bartek i Ksawery

Cześć!

Na moich zdjęciach pojawiały się już różne zwierzaki, ale nigdy nie było jeszcze przed moim obiektywem alpak! Zamierzaliśmy początkowo wybrać się na spacer z osiołkami, ale pokrzyżowały się plany i musieliśmy wybrać inne miejsce na sesję. Postanowiliśmy wybrać się do agroturystyki w okolicach Bałtowa, gdzie można przespacerować się właśnie z alpakami.

To nie była długa sesja, spieszyliśmy się przed zachodem słońca. Wkoło jesienna aura i zwierzaczki chętne na wcinanie marchewek. Pierwszą część sesji spędziliśmy na mizianiu alpak. W zamian za marchewki i świeże gałązki chętnie dawały się głaskać. Jedną mieliśmy nawet na smyczy. Ksawciowi podobały się chyba puszyste alpaki.

Druga część sesji to krótki plener wśród jesiennych liści. Te zdjęcia zrobiliśmy zatrzymując się w drodze powrotnej. Zwróćcie uwagę, że na ostatnich zdjęciach nie ma już Ksawerego. Siedział sobie grzecznie u mnie na kolanach. Jedną ręką go zabawiałam, a drugą robiłam zdjęcia. :D Szalony pomysł, ale dzięki temu rodzice mają również zdjęcie we dwoje. 

Chętnie wrócę w to miejsce, więc jeżeli wy chcielibyście, żeby wasza sesja to była również zabawa z mięciutkimi zwierzątkami, to dajcie znać! Wiosną to miejsce będzie wyglądać równie pięknie!