Pozował Tobiasz z rodzicami
Cześć!
Sesji jesiennych zazwyczaj jest u mnie nie dużo, choć lubię tę porę roku. Trochę ze względu na pogodę. Ciężko trafić na słoneczny dzień i piękny, złoty kolor liści w tym samym czasie. Drugim powodem są sesje świąteczne, które zaczynam już w październiku, żeby wyrobić się przed świętami. No ale jak już mam jakąś sesję, to z przytupem!
Co roku mam też przynajmniej jedną sesję na tej charakterystycznej drodze obok mojego domu. W każdej porze roku wygląda pięknie, ale jesienią wyjątkowo. Tak było i tym razem. Oprócz tego pojechaliśmy jeszcze w jedną moją miejscówkę - do lasu. Chyba nie znalazłam jeszcze idealnego lasu liściastego, który robiły duże wrażenie na jesiennych zdjęciach, ale tutaj widać tą jesień.
Uwielbiam takie kolory. Coraz więcej żółtego na moich zdjęciach. W tym roku jesień nam się naprawdę udała. Gdzie nie gdzie można jeszcze zobaczyć jesienne liście, więc zapraszam na sesje jesienne w Lublinie.
Mój Instagram:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz