Pozowała Julka z gośćmi
Cześć!
No okej. Teraz mała przerwa w sesjach zdjęciowych na uroczysty dzień Julki. Teraz maj kojarzy mi się głównie właśnie z Pierwszą Komunią Świętą. W tamtym roku wszystkie uroczystości zostały przełożone ze względu na covid. Przyjęcia komunijne odbywały się aż we wrześniu! W tym roku wszystko udało się zgodnie z planem, chociaż zgodę na przyjęcia mieliśmy dopiero w ostatni weekend maja.
Pierwsze przyjęcie w tym roku spędziłam u Julki. Dosłownie u Julki, bo obiad był zorganizowany w garażu obok domu. Kto by pomyślał, że garaż może być tak przyjemny i tak dobrze wyglądać? Powinniście zerknąć na te śliczne dekoracje. Bywałam już na przyjęciach w ogrodzie lub w domu i myślę, że to bardzo fajne rozwiązanie. Jest luźna atmosfera, zamknięta przestrzeń, gdzie dzieci mogą się spokojnie bawić, macie to miejsce na wyłączność i wszystko co trzeba pod ręką. Jeśli macie rękę i chęci do organizacji, to może być wyjść nawet lepsze przyjęcie niż w lokalu.
Dzięki za zaproszenie, cieszę się, że mogłam z wami być tego dnia! Niech Juleczka rośnie duuża! :* Zapraszam do oglądania i inspirowanie się tym przyjęciem.
Mój Instagram:
https://www.instagram.com/tomankowaphotos/
https://www.instagram.com/tomankowaphotos/
cudne jak zawsze
OdpowiedzUsuńDzięki! <3
OdpowiedzUsuń