Strony1

środa, 24 czerwca 2020

Sesja zdjęciowa #130 Warsztaty noworodkowe z Nieulotne Fotografia

Pozowały Zosia i Julka
Cześć!

Nareszcie nadszedł dzień, w którym pokaże wam najsłodsze zdjęcia jakie ostatnio widzieliście! Na początku czerwca uczestniczyłam w warsztatach noworodkowych, prowadzonych przez Paulinę z Nieulotne Fotografia. Uczyliśmy się tam pozycjonowania i ogólnie pracy z takimi maluszkami. Zdjęcia są mojego autorstwa, robione moim aparatem, ale organizację, rekwizyty i małe modelki zawdzięczamy Paulinie. Zdecydowałam się na udział w takich warsztatach, bo nie chciałam wchodzić w ten rodzaj fotografii bez przygotowania. Warsztaty były super i jestem oczarowana efektami!

Praca z takimi maluszkami może się wydawać dość trudna i rzeczywiście jest wymagająca. Szczególnie będą miały problem osoby, które nigdy nie miały w rękach małego dziecka i boją się je trzymać. Na takiej sesji maleństwom nie dzieje się żadna krzywka. Są najedzone i trochę pokołysane usypiają i to właśnie wtedy robi się zdjęcia. Pani fotograf sama przebiera i usypia maluszki. Ja nie miałabym oporów, żeby powierzyć Paulinie swoje dziecko, bo to profesjonalna fotograf i dobra mama. Kiedy maleństwa zasypiają mamy czas, żeby je ułożyć i zrobić zdjęcia.

Każde dziecko jest inne. Niektóre będą spały jak marzenie, inne będą niespokojne. Zosia i Julka na szczęście spały na tyle mocno, że każdy zdążył zrobić zdjęcie na wszystkich rodzajach scenek. Paulina z Nieulotne Fotografia ma już u siebie całą kolekcję rekwizytów do sesji, więc było w czym wybierać: beczki, łóżeczka, hamaczki, sofy, foteliki, a te zdjęcia na materialne są robione na dużej poduszce zwanej Bean Bagiem.

Czy chcę zorganizować takie zdjęcia u siebie? 
Jasne, że tak! Chętnie zorganizuję taką sesję w moim domowym studio, żeby sprawdzić jak poradzę sobie z takim zadaniem w moich warunkach. Nie posiadam u siebie jeszcze wielu odpowiednich rekwizytów, ale miałam już u siebie kilka niemowlęcych sesji i poradziłam sobie z nimi. Po za tym po innych moich sesjach możecie zobaczyć, że akurat pomysły to mi się nie kończą i na pewno wyczaruję coś ciekawego.

Mogłabym tak opowiadać i opowiadać czego się nauczyłam, jak było na takiej sesji i jak moje wrażenia, ale wszyscy dobrze wiemy, że najważniejsze są zdjęcia. Zapraszam was na oglądania tych cudnych kadrów, a na wszelkie pytania odpowiem w komentarzach lub na instastory. 




































1 komentarz: