Pozowali Patrycja i Marcin
Cześć!
Chyba każdy z nas chciał kiedyś wybrać się na taki prawdziwy piknik z kocem w kratę, winem i przekąskami, prawda? Pikniki to popularny motyw w fotografii, ale każdy jest inny. Pewnego letniego wieczoru wybrałam się z Patrycją i Marcinem na właśnie taki idealny piknik.
Sesje dla par dają mnóstwo możliwości, mnóstwo przytulanego pozowania i bliskości. Przyznam się wam, że dopiero uczę się sesji dla par. Uczę się jak pokazywać tę czułość i miłość na zdjęciach. To nie takie proste jak się wydaję. Myślałam nawet ostatnio o warsztatach u fotografki, która jest mistrzynią uchwycania bliskości na zdjęciach.
Wracając do zdjęć Patrycji i Marcina. Wybraliśmy prostą łąkę na terenie Rzeczniowa. Szukaliśmy czegoś z rumiankiem, ale w tym roku moje miejscówki się nie sprawdziły. Miał być piękny zachód słońca, ale cały dzień było pochmurno, więc cieszyliśmy się, że chociaż nie pada. Zgadnijcie co się stało na ostatnie 10 minut sesji. Zobaczcie ostatnie zdjęcia. Piękny, 7-minutowy zachód słońca. Światło odgrywa jednak ogromną rolę, nie?
Na takich sesjach strasznie ważni są również sami modele i ich nastawienie. Nie będzie takich fajnych zdjęć bez ich zaangażowania. Na takich sesjach musicie się czuć jak u siebie, być spontaniczni, naturalni. weseli i przede wszystkim być tam dla siebie. Oni byli. Zobaczcie sami. ;)
Mój Instagram:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz