Pozowała Paulina
Nareszcie! Do zrobienia tej sesji zbierałam się odkąd obejrzałam pierwszy sezon serialu Euphoria. Byłam nim zauroczona. Zdjęcia, kolory, muzyka, wykreowani bohaterowie i ciekawa forma serialu wciągnęły mnie na maxa. Myślę, że nawet jeśli nie oglądaliście Euphorii możecie kojarzyć go z takim klimatem. Na realizację tej sesji czekałyśmy rok.
Obiecałam Paulinie tę sesję w grudniu 2020 roku. Trochę nam się odłożyło, bo miałam inne projekty, na których musiałam się skupić. Na styczeń 2022 został zaplanowany sezon drugi. Stwierdziłam, że teraz albo nigdy. Ogarnęłyśmy parę gadżetów takich jak światła, czy pryzmaty, umówiłyśmy się na makijaż u Julii Krawczyk [KLIK]. Już raz współpracowałam z Julką i wiedziałam, że to będą jej klimaty. Makijaż ma tutaj ogromne znaczenie i świetnie wyszedł na zdjęciach!
Pierwszy raz robiłam sesję do 00:00. Z Pauliną kumplujemy się na co dzień, więc miałyśmy frajdę podczas robienia tych zdjęć, nawet późno w nocy. Słuchałyśmy soundtracka z serialu i piłyśmy piwo. Paula przez cały tydzień powtarzała mi, że się stresuje, a jak już stanęła przed obiektywem, to niezłe ziółko z niej wyszło! Wiedziałam, że tak będzie. Wiedziałam, że to wszystko wyjdzie mega hot! Właśnie tak to sobie wyobrażałam.
Dajcie znać jak wam się podoba i czy powinnam robić więcej projektów inspirowanych filmami lub serialami. Miłego oglądania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz